Rozwój Trzeźwej Osobowości
Medycyna

Twoja ocena: kliknij, aby ocenić

• Witam i pozdrawiam wszystkich Alkoholikow.Jestem osoba trzezwiejaca juz 18 - miesiecy jestem zadowolona z siebie i dzieki wspanialemu Markowi ktory pomogl mi zrozumiec siebie i otworzyl mi szeroko drzwi na nowy lepszy i trzezwy swiat za co Bardzo MARKOWI dziekuje ze jest wspanialym czlowiekiem i naprawde pomaga ma cos w sobie ze pomaga dotrzec do siebie.Polecam terapie u MARKA w jego osrodku...

  Benita (*.interkar.pl) 07.11.2014 19:20 0 + -

• Jestem po 3 tygodniowej terapii w Ośrodku RTO. Byłam już kilka razy gdzie indziej, więc mam porównanie. Ten facet wie, co robi i jak dotrzeć do osoby uzależnionej. Jego zaangażowanie udziela się uczestnikom terapii motywując do jeszcze większej pracy. Miejsce tez jest super! Jest gdzie pochodzić, pozastanawiać się nad sobą, a to przecież tez ma duże znaczenie. Poczytałam sobie te różne wcześniejsze wpisy i aż się dziwie, ze chce się niektórym tak "podgryzać". Czasami mniej ważne są papiery, a ważniejsze podejście i efekty. A papiery są pokazane na stronie RTO, więc o co chodzi? Ja wróciłam do domu zadowolona i czuje, że tym razem coś sie zmieniło w moim życiu. Dlatego będę wszystkim polecać RTO i Marka, bo to właściwy człowiek na swoim miejscu. A jeśli ktoś ma ochotę pogadać o tym, to proszę - 604 486 483.

  Hanka (*.dynamic.chello.pl) 06.11.2014 09:16 0 + -

• Niedawno ukończyłem 3-tygodniową terapię w ośrodku "RTO"i mogę powiedzieć, że to był przełomowy dla mnie czas. Na Mazury przyjechałem pewien obaw i wątpliwości, ale już po pierwszym dniu przełamałem blokady z tym że trzeba dodać - łatwo i lekko nie było - szczegolnie na początku. Później zaczęła się solidna codzienna praca, zajęcia z terapeutą Markiem Wysogrockim. Oceniam jego zaangażowanie, wiedzę i profesjonalizm na zdecydowanie wysokim poziomie. Mógłbym długo tu się rozpisywać na temat wszystkich pozytywów jakie wyniosłem z terapii, ale powiem krótko: moje życie wygląda inaczej. I z pełną odpowiedzielnością i przekonaniem polecam zarówno ośrodek jak i osobe terapeuty wszystkim, ktorzy szukają pomocy i chcą zmienić swoje życie. Mój numer telefonu: 507-097-947. Pozdrowienia. PS Dziwie się złośliwym - i nieprawdzimym (bo np.Marek Wysogrocki nie przedstawia się jako specjalista psychoterapii, ale TERAPEUTA UZALEŻNIEŃ!!) wpisom... Konkurencja?

  Jarek (*.neoplus.adsl.tpnet.pl) 04.11.2014 11:24 0 + -

• CYTAT ze stron PARPA: "Instruktor terapii uzależnień (dopisek mój: jak przedstawia się właściciel tego "ośrodka") nie prowadzi psychoterapii uzależnienia od alkoholu i współuzależnienia, lecz wykonuje określone świadczenia zdrowotne w procesie leczenia osób uzależnionych: udziela porad i prowadzi wybrane sesje terapii grupowej. NIE MOŻE on pracować samodzielnie, tylko w zespole pod merytorycznym nadzorem specjalisty psychoterapii uzależnień." ORAZ "Osoby, które nie mają certyfikatu specjalisty psychoterapii uzależnień lub instruktora terapii uzależnień (a pan Marek Wysogrocki nie ma) NIE MAJĄ PRAWA posługiwać się tymi tytułami zawodowymi niezależnie od poziomu ich zaawansowania w programie szkolenia. Taka informacja jest zamieszczona na stronie PARPA - Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych a tylko ona ma prawo nadawać i weryfikować uprawnienia terapeutów.

  Kolejny naciągacz (*.30.89.214.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl) 25.10.2014 16:28 0 + -

• Do Marka koentującego poniżej (*.30.12.104.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl): każdy ma prawo do swoich opinii, ale mówienie oczywistej nieprawdy jest przekroczeniem granicy, na które, jako osoba znająca Marka, musiałem zareagować. Konieczne jest zdecydowane sprostowanie, bo najwyraźniej przejrzałeś stronę pobieżnie i albo nie doczytałeś istotnych informacji, albo z jakichś względów "mylisz się" z... premedytacją. Sugerujesz, że Marek, założyciel tego ośrodka przeszedł jedynie jakieś szkolenie w 2010. To nieprawda - ukończył studium w Instytucie Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego już w 2005 roku. W tym samym instytucie PTP przeszedł: Program Rozwoju Osobistego, Studium Pomocy Psychologicznej, Studium Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie, Specjalistyczne Studium Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie. Ponadto ukończył inne, profesjonalne szkolenia. Część certyfikatów i dyplomów jest na stronie, więc Twoje "zarzuty" łatwo zweryfikować. Ma też duże doświadczenie, bo pracował w ośrodkach terapii, pomógł co najmniej kilkuset osobom wyjść z alkoholizmu, pracował z osobami współuzależnionymi, podejmował się też najtrudniejszych spraw, pomagał bezdomnym. I te informacje też można znaleźć w Sieci. Jest osobą znaną i szanowaną w środowisku, ale najważniejsze są chyba opinie samych pacjentów, a nie nieprawdziwe posty tego rodzaju. Na szczęście można łatwo sprawdzić i jedno, i drugie. A czy sprawdziłeś pisownię nazwiska osoby, o której wspominałeś? I co - nie głupio Ci? Zastanawiam się, jaki był powód Twojego wpisu... Przykre to trochę. Aha, i jeszcze coś. Marek ma odwagę i otwarcie pisze o sobie, że sam przez wiele lat pił. Sądzę, że to czyni go jeszcze bardziej wiarygodnym terapeutą, bo - z całym szacunkiem dla całej sfery naukowej, setek godzin studiów i warsztatów dla terapeutów (które notabene też ma za sobą) - jest po prostu człowiekiem wiarygodnym, bo zna problem lepiej niż niejeden teoretyk.

  Michał (*.neoplus.adsl.tpnet.pl) 13.04.2014 07:29 0 + -

• A więc tak... Sam proces nauki, tudzież zdobywania kwalifikacji jest ważny, a nauka w STU jest dość wymagającą czynnością... Wiem o tym z własnego doświadczenia. Miałam okazję poznać i pracować z Markiem - założycielem tego ośrodka. Jestem terapeutą uzależnień i ze 100 % pewnością polecam to miejsce! Może inaczej - nie miejsce, bo to jest mało ważne - lecz tą OSOBĘ. Jest to odpowiednia Osoba na odpowiednim miejscu... Marku - 3mam kciuki!

  Christtina (*.internetdsl.tpnet.pl) 08.04.2014 13:45 0 + -

• Wiarygodność takiego anonsu jest co najmniej wątpliwa. Pisze, że ma kilkunastoletnie doświadczenie terapeuty uzależnień a szkolenie ukończył w 2010 r. Gdzie pracował jako terapeuta? Nigdzie. Jedyne co znaleźć można w internecie to to, że będąc naczelnikiem wydziału komunikacji na warszawskim Bemowie, jeździł samochodem z ponad 2 promilami we krwi. To niezbyt budujące.

  Marek (*.30.12.104.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl) 06.04.2014 10:28 0 + -

• Samo miejsce to nie wszystko, choćby było najładniejsze. Leczenie alkoholizmu w prywatnym ośrodku z dala od zgiełku miasta może być niezłą formą terapii uzależnienia, ale najważniejsze wydaje się doświadczenie i kompetencje terapeuty, jego relacje z pacjentami. Z informacji na stronie wynika, że założyciel tego ośrodka terapii alkoholizmu nie jest człowiekiem przypadkowym i ma odpowiednie wykształcenie w tym kierunku. Ale też pisze o sobie otwarcie, że sam miał problem alkoholowy, a to chyba ważniejsze niż cała teczka dyplomów...

  Krzychu (*.neoplus.adsl.tpnet.pl) 04.04.2014 20:34 0 + -